Aktualności

Wyprawa SKN Meliorantów szlakiem Doliny Baryczy

Wpis może zawierać nieaktualne dane.
W ostatni weekend maja miał miejsce kolejny wyjazd naukowo-poznawczy SKN Meliorantów im. prof. S. Baca. Tym razem celem było leżące na północ od Wrocławia miasto Milicz słynące z największego w Europie zespołu stawów hodowlanych

Na założone w XIII wieku przez zakon cystersów Stawy Milickie składa się około300 zbiorników o łącznej powierzchni 77 km2. Potencjał kompleksu stawów wykorzystuje się w głównej mierze do hodowli karpia. Natomiast sam obszar jest częścią rezerwatu przyrody. Znajdują się tereny lęgowe rozmaitego ptactwa wodnego i błotnego, co przyczyniło się do wpisania tego obszaru na światową listę sieci Living Lakes, obok takich miejsc jak Bajkał, Morze Martwe, Balaton, Titicaca, Jezioro Wiktorii.

Pierwszego dnia studenci udali się na rekonesans wyżej wymienionych stawów. Podczas spaceru po groblach istniała możliwość zapoznania się z licznymi tablicami informacyjnymi, które w ciekawy sposób przedstawiały historię obiektów, a także opisy i zdjęcia znajdującej się wokół nich roślinności lub fauny zamieszkującej okolicę. Dodatkową atrakcją były niewielkie drewniane budynki przeznaczone do obserwacji ornitologicznych, z których doskonale można było przyjrzeć się zachowaniu ptaków różnych gatunków.

Widok na Staw Wilczy Mały
Widok na Staw Wilczy Mały (fot. archiwum SKN Meliorantów)
Tablice informacyjne na grobli z ciągiem pieszo-rowerowym
Tablice informacyjne na grobli z ciągiem pieszo-rowerowym (fot. archiwum SKN Meliorantów)

Kolejny dzień w całości poświęcony został na eksplorację rzeki Barycz, która została przeprowadzona w sposób do tego najlepszy – podczas spływu kajakowego. Przebyty przez studentów dziesięciokilometrowy odcinek wspomnianego prawego dopływu Odry miał typowy charakter rzeki nizinnej o niewielkich spadkach i głębokościach.

Poza atrakcjami charakterystycznymi dla spływów kajakowych oraz Ostoją konika polskiego, obok których wiodła trasa spływu, uczestnicy mieli możliwość zapoznać się z wieloma zagadnieniami omawianymi w trakcie realizacji programu studiów. Ich uwadze nie uszły zmiany przekroju poprzecznego rzeki wynikające z wahania spadku dna, zróżnicowanej inwazji roślinności lub meandrowania cieku. To ostatnie było szczególnie dotkliwie odczuwalne, gdy nieuważnie pokierowało się kajakiem bliżej brzegu wypukłego, przy którym nastąpiła już znaczna akumulacja gruntu. Często wiązało się to z koniecznością wyjścia z ugrzęźniętego na mieliźnie środka transportu i przenoszenia go ręcznie. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała na brzegach wklęsłych, które miejscami uległy intensywnej erozji. Dostrzegalne były próby zapobiegania tym procesom, poprzez stosowanie umocnień z kiszki faszynowej lub narzutów kamiennych. Większość budowli regulacyjnych uległa jednak całkowitemu zniszczeniu co w dłuższej perspektywie może skutkować przemieszczeniem koryta głównego.

Spływ kajakowy rzeką Barycz
Spływ kajakowy rzeką Barycz (fot. archiwum SKN Meliorantów)

Szczególnie wartym uwagi obiektem znajdującym się na trasie spływu był czteroprzęsłowy jaz klapowy w Sułowie piętrzący wodę na około 4 m w celu zaspokojenia potrzeb rolnictwa oraz ulokowanej obok małej elektrowni wodnej. Ta druga przy pomocy dwóch turbin śmigłowych produkuje średniorocznie 360 MWh. Mimo gwarancji zakupu wytwarzanej przez nią energii została ona wystawiona na sprzedaż, co może być spowodowane brakiem działającej przy niej przepławki dla ryb. Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle gospodarki wodnej przepisy nakazują budowę przepławki tam, gdzie zakłócone jest swobodne przemieszczanie się ryb przez przeszkodę. Jednak koszty budowy przekraczają możliwości właściciela co sprawia, że dalsza eksploatacja elektrowni staje się nieopłacalna.

Jaz w Sułowie od strony wody górnej
Jaz w Sułowie od strony wody górnej (fot. archiwum SKN Meliorantów)
Jaz w Sułowie od strony wody dolnej
Jaz w Sułowie od strony wody dolnej (fot. archiwum SKN Meliorantów)

Na wysokości jazu w Sułowie kajaki przeniesione zostały na odgałęzienie Baryczy nazwane Młynówką Sułowską, ze względu na jej pierwotne wykorzystanie do napędzania kół wodnych młynów energią wodną. Były to ostatnie 2 km, a zarazem koniec trasy spływu, na którym była możliwość nabrania praktycznej wiedzy oraz dokonali wielu cennych obserwacji.

Jeden z jazów ruchomych na Młynówce Sułowskiej
Jeden z jazów ruchomych na Młynówce Sułowskiej (fot. archiwum SKN Meliorantów)

Dolina Baryczy bez wątpienia jest jednym z najpiękniejszych dorzeczy w Polsce. Oferuje możliwość obcowania z mozaiką zróżnicowanej przyrody. Serdecznie polecamy odwiedzenie tego ciekawego miejsca, nie tylko studentom związanym naukowo z zagadnieniami inżynierii środowiska czy gospodarki wodnej.

Powrót
29.05.2018
Głos Uczelni